Strona 4 z 7 Przyczyny Fundamenty silnego związku, gotowego do walki z kryzysami, należy rozpocząć od początku budowania związku. Jeżeli małżonkowie zaakceptują wartości, które wnosi partner, nie będą starali się na siłę go zmieniać i dostosowywać do swoich wyobrażeń, kryzys nie powinien być tak ciężki do przejścia. Gorzej, jeżeli jeden z małżonków chce narzucić swoje wartości i pomysł na życie drugiej osobie. Wówczas, nawet gdy mu się to uda, to "zwycięstwo" jest pozorne. Okazuje się, że na barkach "zwycięzcy" spoczywa odpowiedzialność za związek. Ta osoba, która przeforsowała wprowadzenie swoich wartości czy zasad jako priorytetowych, musi teraz pilnować ich przestrzegania i strzec swego "zwycięstwa" Najczęstszym zachowaniem "przegranego" współmałżonka jest wycofanie się. Jednocześnie zaczynają się zarzuty ze strony "zwycięskiego" partnera że druga osoba jest nieodpowiedzialna, że jej nie zależy, że nie stara się, nie walczy o związek. To kobiety częściej przejmujemy rolę przewodnika ,przyjaciela domu. Wydaje się, że wartości wyniesione przez kobiety z rodziny są lepsze. Kobiety mają swoją wizję jaki powinien być mąż, małżeństwo, rodzina, wychowanie dzieci. Przy tym planowaniu zapominają o swojej tożsamości, potrzebach, pragnieniach oraz zainteresowaniach. W konsekwencji kobieta bierze na siebie odpowiedzialność za związek i ponosi tego konsekwencje. Trudno wtedy mężczyźnie zadowolić kobietę, bo nie ma jak się wykazać. I niestety, to kobiety przegrywają: częściej są zestresowane, rozgoryczone, zawiedzione czy opuszczane. Cały czas dają coś z siebie i nie dają okazji, aby pozwolić partnerowi dać coś od siebie. Należy jednak pamiętać, że sytuacja kryzysowa nie jest winą tylko jednego z małżonków. - Odpowiedzialność za nierównowagę w związku zawsze spada na dwie strony .
|